wtorek, 21 października 2008

Trois.

Straszny dziś dzien. W takich chwilach naiwnie zastanawiam sie dlaczego świat nie daje jakiś ulg dla kobiet, ktore maja duzo pracy, sa zmeczone, wszystko do okola je drazni, i na dodatek są przed okresem. A bezuczuciowi mężczyźni jeszcze sie z tego smieja. Nic nie rozumieja, szowinistyczne swinie. (Oh jakie to bylo feministyczne... Czyżbym byla taka sama?)

Ostatnia wizyta u neurologa za mna, medycznie wszystko jest w porzadku. A więc jednak. Okazuje się że jestem bardzo utalentowana. Talent owy polega na tym, ze moja glowa potrafi oklamac moje cialo, i wmowic mu ze jest chore. A robi to tak dobrze, ze cialo mysli ze naprawde tak jest, i nawet w jakis magiczny sposob objawy pojawiaja sie naprawde. Wyglada wiec na to, iż moj mózg jest wysoce wyksztalcony. Szkoda że nie w innych dziedzinach...

Tyle na dziś.

1 komentarz:

Unknown pisze...

super b. fajny
pisz wiecej masz juz stalego czytacza