niedziela, 14 grudnia 2008

Quiet morning.

Od długiego czasu miałam obraz w głowie. Próbowałam już raz zapisac go w formie fotografi, z efektem niestety marnym. Postanowiłam że spróbuję jeszcze raz, który wczoraj nastąpił.
Subtelny portret spiącej kobiety. Czarno-biały, a ciepły. Bo czy nie ma nic milszego w dotyku niż ciepłe kobiece ciało?




Modelowała Natalia R.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Super ! Moje gratulacje. Naprawdę wciągające zdjęcia.

Pozdrawiam,
Rafał